W moim przypadku były to akcje pt. "Wszyscy w buciorach, na łóżko Wolva!" i "Znajdź Arga, a wygrasz dużo kasy (1 gold)"

Ech, trochę tego było, ale takie najbardziej pamiętne:

- gildyjny wypad na wiedźmę na którym wszyscy padli
- imprezy w melinie
- oraz ogólną atmosferę w gildii
- oraz lekcje lewitacji i mego Mistrza



Przeniosłem temat, bo uważam, że lepiej pasuje do tego działu.

Troszkę tego było... Pamiętam jak Volis gadał (lub próbował) po elficku (chyba z Eragona), a ja po Na'vi. Imprezy w melinie (yy.. wszystkie imprezy)! Mimo, że na początku wszyscy zadawali sobie pytanie "Ale po co? Co będziemy robić?", a potem "Jutro też robimy impre!".

Nie rozumiem tylko zależności Jest Arsijia->Jest Impreza... ultra-pozytywny wpływ, czy groźba wpierdolu od Arga i spółki? Czy po prostu wszystkim uaktywniały się samcze odruchy? :P

Na pewno rzeczą jakiej nigdy nie zapomnę, to jak Wolv musiał przepraszać Ars, za to, że coś tam powiedział (w każdym razie potraktował ją rzeczowo), a ja w tym czasie jadłem popcorn (no, przynajmniej udawałem, bo tak naprawdę nie zdążyłem, ale ubaw był po pachy, bo ja przyglądałem się jako osoba trzecia).

Lekcje lewitacji też były super, szczególnie, że ludzie uważający się za lepszych ode mnie, zwykle po prostu spadali z meliny :D

Co do Wolv+Łóżko+Jumping, to chyba już mówiłem, że to było przyczyną mega-giga kłótni między Tagarem a Wolvem... (wspominający wielokropek)

No właśnie!! Wielokropki.... to wymyśliłem albo ja, albo Adamosol. Pierwszym wielokropkiem był oczywiście "Wielokropek na dzień dobry" :D. To chyba było jak Adamo wszedł na RoM-a i pierwsze co zobaczył to wielokropek... nie mogę sobie tylko przypomnieć, kto to wymyślił...

Mógłbym tutaj trochę wymieniać... ale powiem tylko tyle: Wiem też, dlaczego się rozpadliśmy... LEVEL+Itemy... po 50lvl wszystko poszło w pizdu. Lepiej było zostać low-levelem do końca życia ;/

Co do atmosfery, to Wolv chciał mnie wywalić bo "źle wpływałem na gildię". Ale tak dużego poparcia w chwili Rewolucji Francusko-RoMowej i robienia z dupy Wolva Jesień Średniowiecza to się nie spodziewałem :D THX 4 Everybody

PS: Szkoda, że wychodzi na to, że tylko kilka osób używa forum, kiedy mieliśmy sporą pakę...

Hmmm ja tam nie narzekałem na gre, wszystko miałem pod dostatkiem w Assassins oraz GhostGuild ;) ale zaczęło mnie to pomału nudzić jednym słowem.

Pozdrawiam

JA najbardziej pamiętam jak wydupiłem Wolva, gościu mi groził, ze odejdzie, po czym wyleciał, no i imprezy i komnaty w wieżach ;)